DSC_0868

Po prawie 100 dniach Pogoń Siedlce powróci na 1-ligowe boiska. Podopieczni Marcina Broniszewskiego zaczną wiosnę od wizyty na trudnym terenie w Nowym Sączu.

 

Zima była czasem wielu zmian. Pogoń kończyła jesień z Dariuszem Banasikiem na ławce, a zacznie wiosnę z Broniszewskim. Siedlczanie grali w listopadzie w 1 Lidze, a zagrają w Nowym Sączu już w Nice 1 Lidze. Ponadto doszło do zmian kadrowych. W przerwie zimowej Pogoń opuścili: Daniel Gołębiewski (Polonia Warszawa), Rafał Makowski i Alban Sulejmani (obaj Legia Warszawa) oraz Luka Štefanac (kontuzja i powrót do Chorwacji). Na ich miejsce MKP zakontraktował: Eusébio Bancessiego, Roberta Janickiego, Piotra Mrozińskiego, Jakuba Szreka oraz Dariusza Zjawińskiego. Pierwszą profesjonalną umową w życiu został także nagrodzony wychowanek klubu z rocznika 1999, Paweł Łydkowski.

 

Wszelkie ruchy transferowe – jak zwykle – zweryfikuje liga. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują jednak, że Pogoń dokonała zmian na plus. Każdy z pozyskanych piłkarzy ma odpowiednie umiejętności, aby wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce i pomóc Pogoni w utrzymaniu się na zapleczu ekstraklasy. To nadal cel numer jeden dla biało-niebieskich. 29 punktów to znakomity punkt wyjściowy. Wiele klubów zazdrości Pogoni komfortowej sytuacji, jednak prawdziwy spokój da dopiero 38-39 punktów…

 

Celem numer dwa będzie jak najwyższe miejsce w Pro Junior System. Po przedłużonej rundzie jesiennej Pogoń plasuje się na najniższym stopniu podium z dorobkiem 3180 punktów.

 

Pogoń kiepsko zaczęła sezon. Po kilku meczach posada trenera Banasika zawisła na włosku. Jak pokazała „późniejsza” jesień były to złe miłego początki. Siedlczanie regularnie punktowali dzięki skutecznej defensywie, patencie na beniaminków i organizacji gry. Niektórzy zarzucali Pogoni nazbyt defensywną taktykę, lecz ci, którzy chcieli brylować ofensywną piłkę mają o kilka punktów mniej niż MKP.

 

Trener Broniszewski przejął zespół w styczniu i miał dwa miesiące na dogłębne poznanie zespołu. Nie można powiedzieć, że otrzymał do dyspozycji gotowy twór. Nowy trener ma jednak autorski pomysł na ukrycie wszelkich niedoskonałości i zaskoczenie rywali. Na obozie we Władysławowie-Cetniewie zdumiona sposobem gry Pogoni była Chojniczanka, czyli lider Nice 1 Ligi. O sparingowych bojach siedlczan pisaliśmy TUTAJ.

 

Oby w rundzie wiosennej Pogoń zaskakiwała tylko pozytywnie! W sobotę 4 marca siedlczanie zagrają w Nowym Sączu, a tydzień później – przy pełnych trybunach? – podejmą Górnika Zabrze. Będzie się działo.