DSC_0559

Opinie Pogonistów po wygranym meczu ze Stalą Mielec.

 

Michał Bajdur: Było to ciekawe spotkanie dla kibiców. Stal wyszła na nas wysokim pressingiem i przez pierwsze pół godziny praktycznie wszystko im wychodziło. Nasze głowy w odpowiednim momencie odblokowały się. Strzeliliśmy dwie bramki i uwierzyliśmy, że możemy wygrać. Chciałem pokazać się z jak najlepszej strony, ponieważ wracałem po kontuzji. W poprzednim sezonie byłem zawodnikiem, który dawał jakość. Chciałem udowodnić trenerowi, że warto na mnie stawiać. Każdy chce grać. Ja tak samo.

 

Grzegorz Tomasiewicz: Takie zwycięstwa budują atmosferę. To nie jest powszechna sytuacja, że drużyny podnoszą się z wyniku 0:2. Słowa pochwały należą się więc całemu zespołowi. Ani na chwilę nie przestaliśmy wierzyć w możliwość odwrócenia losów meczu. Stal gra u siebie pod presją, więc bramka kontaktowa dodatkowo utrudniła im zadanie, a nam wręcz przeciwnie.

 

Dariusz Zjawiński: Był to ciężki mecz. Bardzo cieszymy się z wygranej na trudnym terenie. Wygraliśmy 3:2, zdobyliśmy ważne trzy punkty. Zaczęło się niefajnie, ale skończyło się dobrze. Przy stanie 0:2 nie mogliśmy zwiesić głów. Myśli były różne, ale cały czas wierzyliśmy, że odrobimy straty. W I lidze decydują ambicja, charakter, wola walki. Po zdobyciu bramki kontaktowej Stal trochę siadła, a my to wykorzystaliśmy. Potrafiliśmy wygrać w Katowicach, potrafimy wygrać w Mielcu. Musimy dołożyć kolejną cegiełkę i wreszcie wygrać u siebie. Jak nie punktuje się u siebie to ciężko o dobry wynik koniec w lidze. Wygrywamy na wyjeździe, czas wygrać u siebie.