DSC_0863

Mecz z Polonią Warszawa pechowo zakończył się dla Rafała Misztala, który na skutek starcia z Fabianem Pawelą doznał urazu głowy.

 

Bezmyślnie atakujący napastnik Polonii został wyrzucony przez sędziego z boiska, ale ważniejsze było zdrowie Misztala. Golkiper Pogoni został opatrzony i o własnych siłach opuścił boisko.

 

Urazy głowy to nie przelewki, więc bramkarz Pogoni udał się na dokładne badania do nieodległego szpitala. Misztal miał trzy rany kłute i naderwane ucho. Lekarze zszyli rany. Tomografia wykluczyła wstrząs mózgu. Misztal jest obolały, ale czuje się dobrze.

 

Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!