15027914_1173240812770426_7298448454764275657_n

Akcja „Pogoń dla Pogoni” trafiła na łamy „Rzeczpospolitej”. Dużym zainteresowaniem w ostatnim czasie cieszył się także testowany w Siedlcach Robert Janicki.

 

Rzeczpospolita

 

Lwów i Siedlce łączy Pogoń

 

– W rozgrywkach PZPN zarejestrowano 65 klubów o takiej nazwie – mówi Bartosz Aleksandrowicz, opiekun akcji. – Są w każdym województwie, niemal na każdym poziomie rozgrywek, Pogoni nie ma tylko w drugiej lidze.
Zapowiada się też turniej drużyn młodzieżowych reprezentujących najstarsze polskie kluby piłkarskie. Organizatorzy liczą na udział Cracovii, Wisły Kraków, Ruchu Chorzów czy Warty Poznań, czyli drużyn, których poprzedniczki rywalizowały z przedwojenną Pogonią Lwów.
Sezon zakończy październikowy rewanż obu współpracujących drużyn – tym razem lwowiacy podejmą gości z Siedlec.

 

Łączy nas piłka

 

Robert Janicki o niepokonanym Hoffenheim

 

W ośrodku jest „Footbonauta”, ponoć jedna z dwóch takich maszyn w Europie. To spora klatka w której trenuje się szybkość zagrań, reakcji. Maszyna podaje piłki z czterech kierunków, z różnych wysokości, w różnym tempie i podświetla bramkę w którą trzeba zagrać. Dostaje się tablet i wszystko można ustawić: na jaki kolor podświetlają się bramki, czy jest sygnał dźwiękowy, dodatkowo z głośników może lecieć doping trybun. Trzeba złapać system: za pierwszym razem wynik nie będzie tak dobry, ponieważ nikt nie wie, czego się spodziewać. Nie ma tego nawyku orientacji, rozglądania się. Ale później wychodząc na boisko robisz to automatycznie, podświadomie. Trenujemy w maszynie regularnie, przynajmniej raz w tygodniu. Ja nawet częściej: w pierwszym roku miałem nauczanie indywidualne, więc mając więcej wolnego przychodziłem z internatu, by tam poćwiczyć. Siedziałem ile chciałem, bo zabawa jest straszna. Z każdej serii są wyniki skuteczności, czasy, wyliczone są średnie… Ciągle dążysz do pobicia własnego rekordu.

 

Futbolfejs.pl

 

Legia Cudzoziemska w Pogoni

 

Jest na testach ktoś jeszcze, kogo Broniszewski bardzo chciałby widzieć wiosną w swojej drużynie i kogo bardzo chwali. To 19-letni wychowanek Lecha Robert Janicki (kadrowicz U-19 i U-21). Jesienią rozegrał jeden mecz w rezerwach niemieckiego Hoffenheim. – Bardzo utalentowany zawodnik. Tym, co pokazał na boisku w sparingu z Wisłą Puławy, absolutnie się obronił. Duża przyszłość przed nim. Nieźle zaprezentował się też Jakub Szrek (19-letni prawy obrońca z rezerw Legii – przyp. red.). W pewnym momencie byliśmy skłonni się już z nim pożegnać, ale po tym występie mam dylemat, bo zagrał naprawdę fajnie. To akurat na szczęście pozytywny dylemat. W jego sprawie decyzję podejmiemy niebawem – zaznacza Broniszewski.