DSC_3678

Pora podsumować zakończony sezon. Był to bardzo długi czas związany z pierwszoligową piłką, ale każdy mecz, wynik, strzał, podanie to już historia. Co według was najlepiej zapamiętamy z tych rozgrywek? Oto podsumowanie 34 kolejek I ligi.

 

 

  1. Arka Gdynia

Najwięcej strzelonych bramek w lidze to nie jedyny sukces, jaki osiągnął klub z Gdyni. Arka awansowała do ekstraklasy z pierwszego miejsca w tabeli. Najlepszym strzelcem był Paweł Abbott strzelając 12 goli. Teraz można gdybać: „co by było gdyby… napastnik Arki nie złapał kontuzji?”. Myślę, że mógłbym zostać królem strzelców, ale tego już się rzecz jasna nie dowiemy.

 

  1. Wisła Płock

Płocczanie po minimalnym przegraniu rywalizacji o wejście do ekstraklasy z Termaliką i Zagłębiem Lubin przystąpiło do tego sezonu z nadziejami na awans. Rzeczywiście, po Wiśle było widać jakość i umiejętności, które w końcowym rozliczeniu zapewniły klubowi przeskok o poziom wyżej. Za strzelanie bramek odpowiadali przede wszystkim: Mikołaj Lebedyński oraz Arkadiusz Reca (pierwszy 13, drugi 12 trafień).

 

  1. Zagłębie Sosnowiec

Beniaminek z Sosnowca był rewelacją jesieni. Wiosną przyszedł jednak wielki spadek formy. Mimo gorszych wyników Zagłębie uplasowało się na podium, co jest fenomenalnym wynikiem dla klubu. Swój wynik, drużyna w dużej mierze może zawdzięczać Michałowi Fidziukiewiczowi, który do siatki przeciwnika trafił 12 razy.

 

  1. GKS Katowice

GieKSa ma za sobą dobry sezon. Przez dłuższy czas utrzymywała się w czołówce tabeli i wydaje się, że kibice powinni być usatysfakcjonowani dyspozycją swojego teamu. Najlepszym strzelcem zespołu był Grzegorz Goncerz z 12 golami.

 

  1. Zawisza Bydgoszcz

Bydgoszczanie utrzymywali się w czołówce tabeli. Rywalizowali oni nawet o awans do ekstraklasy. Zawiszy nie udało się przegonić ani Arki, ani Wisły i nawet nie zakończył tego sezonu w pierwszej trójce. Wyniki przykryła informacja o kłopotach finansowych klubu. Zgodnie z przypuszczeniami zakończyło się degradacją, ale tylko do II ligi.

 

  1. Chrobry Głogów

Drugi sezon w I lidze można uznać za bardzo dobry. W Głogowie na pewno każdy był zadowolony z postawy zawodników, a w szczególności ze skuteczności Macieja Górskiego, który strzelił 15 goli. W przyszłych rozgrywkach może być jednak znacznie trudniej o poprawienie tej pozycji, ponieważ z klubem pożegnał się właśnie ich najlepszy strzelec.

 

  1. Miedź Legnica

Legniczanie przez większość sezonu nie mogli być pewni utrzymania. Mimo wielu znanych postaci, ich gra pozostawiała wiele do życzenia, ale w najważniejszym momencie rozgrywek forma przyszła i pozwoliła Miedzi na spory awans w tabeli. W drużynie szczególnie zawiedli gracze ofensywni, którzy nie gwarantowali goli.

 

  1. Bytovia Bytów

Bytovia raczej nie notowała wzlotów i upadków. Zespół sumienie realizował swoje cele i nie był zagrożony spadkiem. W Bytowie poczyniono postępy w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami w I lidze, kiedy to klub przystępował jeszcze do gry w roli beniaminka. Gwiazdą zespołu był niezmiennie Janusz Surdykowski, który zdobył 14 goli.

 

  1. Sandecja Nowy Sącz

Drużyna z Nowego Sącza stale oscylowała w centralnych rejonach tabeli. Nieco gorzej i bardziej niepokojąco wyglądało to w przerwie zimowej. Wówczas Sandecja plasowała się tuż nad strefą spadkową. Moim zdaniem kluczowym momentem w Sandecji była właśnie przerwa. Zespół pod wodzą nowego trenera – Radosława Mroczkowskiego zadziwiał z kolejki na kolejkę. 4:0 z Zawiszą i GieKSą na pewno nie było przypadkowe, a piłkarze zwyczajnie uwierzyli w siebie. Nie można też nie wspomnieć o kończącym karierę snajperze. Arkadiusz Aleksander był w tym sezonie czołowym strzelcem na zapleczu ekstraklasy i najważniejszym ofensorem swojego zespołu.

 

  1. Wigry Suwałki

Wigry bardzo dobrze wystartowały i zajmowały miejsce w czubie tabeli. Morale jednak szybko spadły, gdyż drużyna z Suwałk zaczęła większość spotkań przegrywać. Najważniejsze zadanie zostało mimo wszystko zrealizowane. Klub w swoim drugim z rzędu sezonie w I lidze wywalczył utrzymanie. Czołową postacią w zespole był Kamil Adamek, autor 11 goli.

 

  1. Stomil Olsztyn

Świetna jesień, słabiutka wiosna. Stomil zaliczał się do grona faworytów I ligi, ale wszystko co ugrał w pierwszej połówce sezonu stracił w drugiej. Jako usprawiedliwienie można przypomnieć, że zimą doszły do nas informacje o problemach finansowych klubu i być może to one negatywnie wpłynęły na zespół, któremu brakowało pewnej stabilizacji.

 

  1. Chojniczanka Chojnice

Chojniczanka może ten sezon uznać za udany, choć były momentami przebłyski, które dawały temu klubowi nadzieje na coś więcej niż tylko utrzymanie. W środku sezonu zespół z Chojnic plasował się nawet w centralnej części tabeli, ale druga połowa sezonu szybko zweryfikowała możliwości drużyny i szansę na miejsce w górnych rejonach ligi.

 

  1. Olimpia Grudziądz

Olimpia przez pierwszą połowę sezonu zmagała z olbrzymim spadkiem formy. W przerwie zimowej dokonano w klubie sporych zmian i wiosną wszystko uległo poprawie. Lepsze wyniki klub z Grudziądza zawdzięczał głównie Brazylijczykowi – Nildo. Snajper ten zdobywał gole seriami i był najlepszym strzelcem I ligi w meczach wiosennych. Utrzymanie, Olimpia może traktować za niesamowity sukces, ponieważ nie każdy zespół byłby w stanie podnieść się po tak kiepskich wynikach, jak w pierwszej rundzie.

 

  1. Pogoń Siedlce

Biało-niebiescy do rozgrywek przystąpili z kompletnie zmienionym składem. Dodatkowym problemem dla Pogoni był odgórnie postawiony warunek o rozgrywaniu meczów domowych na oświetlonym stadionie. Właśnie dlatego zdecydowano o przeniesieniu meczów z Siedlec do Pruszkowa. Sportowo, Pogoń poczyniła postęp w porównaniu z poprzednim sezonem. Wiosną, Pogoniści wrócili do Siedlec, gdzie stworzyli twierdzę. Minusem były za to wyjazdy, w których biało-niebiescy prezentowali się poniżej oczekiwań. Jednak w ostatnim sezonie kibice również musieli się martwić o utrzymanie Pogoni do ostatniej kolejki.

 

  1. MKS Kluczbork

Beniaminek z Kluczborka zaskoczył nie raz i nie dwa. Najgorzej wyglądający kadrowo zespół pokazał, że najważniejsza jest wiara w sukces. Zwycięstwo Pogoni nad Chojniczanką w 34 kolejce oznaczało, że to MKS powalczy w barażach. Kilka dni później, usłyszeliśmy wiadomość, która zmieniła tę sytuację. Zawisza nie otrzymał licencji, tak więc mecze barażowe zostały… odwołane! Kluczbork i ich niedoszły rywal – Wisła Puławy spotkają się i owszem, ale dopiero w przyszłym sezonie I ligi.

 

  1. GKS Bełchatów

Nie najgorszy start, ale to wszystko co możemy powiedzieć o Bełchatowie na plus, jeśli chodzi o sytuację w ligowej tabeli. Im dłużej trwał ten sezon tym bardziej odnosiłem wrażenie, że temu zespołowi brakuje paliwa. Zespół stopniowo spadał w tabeli. Najważniejsze mecze okazały się na GKS-u ostatnimi w I lidze. Bełchatów przeżył identyczny, podwójny spadek, jak rok temu Widzew, co z pewnością musi bardzo boleć.

 

  1. Rozwój Katowice

Rozwój szybko znalazł się w końcowych rejonach tabeli. Klub ten nie miał czasu na złapanie oddechu, na „nacieszenie się” I ligą. W Katowicach bez przerwy obawiano się o przyszłość klubu, który tułał się w pobliżu strefy spadkowej. Skończyło się bez happy endu. Rozwój jako jedyny, z trzech beniaminków spadł z ligi.

 

  1. Dolcan Ząbki

Zespół o sporych możliwościach, ale w końcowym efekcie utonął w długach. Klub z Ząbek ogłosił upadłość i nie zagrał wiosną w I lidze. Wycofanie, jednocześnie oznaczało automatyczne przesunięcie drużyny na koniec tabeli. Od tego momentu wszystkie mecze z udziałem Dolcanu kończyły się walkowerami na korzyść rywala.

 

Król strzelców I ligi

Trzeba przyznać, oto miano walka była bardzo wyrównana. Królem strzelców mógł zostać każdy. Ta liga udowadnia, że nie tylko piłkarze z czołowych klubów ligowej tabeli są w stanie sięgnąć po końcowe trofeum. Król strzelców pierwsze miejsce wywalczył sobie dopiero w ostatniej kolejce!

 

  1. Szymon Lewicki

Autor 16- stu goli ma za sobą niesamowity sezon. Większość z tych bramek ustrzelił on jednak jesienią. Trzy dublety i jeden hat-trick, po za tym pojedyncze trafienia. Snajper ten praktycznie na sto procent odejdzie z Bydgoszczy.

 

  1. Maciej Górski, Arkadiusz Aleksander – 15

Obaj ciągnęli swoje zespoły w górę tabeli. Górski w nagrodę dostał transfer do „Jagi”, a Aleksander jak już wspomniałem wcześniej, odszedł na sportową emeryturę.

 

Najwięcej strzelonych bramek w I lidze

  1. Arka Gdynia – 60
  2. Zawisza Bydgoszcz – 57
  3. Zagłębie Sosnowiec – 53

                     

Najmniej strzelonych bramek w I lidze

  1. Pogoń Siedlce – 31
  2. Stomil Olsztyn – 34
  3. GKS Bełchatów, Rozwój Katowice – 35

 

Najwięcej straconych bramek w I lidze

  1. Rozwój Katowice – 56
  2. MKS Kluczbork – 55
  3. Zagłębie Sosnowiec – 53

 

Najmniej straconych bramek w I lidze

  1. Wisła Płock – 28
  2. Arka Gdynia – 29
  3. Chrobry Głogów – 33

 

Najwięcej bramek w jednym meczu

Dolcan Ząbki 3:4 Miedź Legnica

Chojniczanka Chojnice 1:6 Bytovia Bytów

Dolcan Ząbki 6:1 Pogoń Siedlce

Zawisza Bydgoszcz 6:1 Zagłębie Sosnowiec

 

Najwięcej zwycięstw

  1. Arka Gdynia, Wisła Płock – 19

 

Najmniej zwycięstw

  1. GKS Bełchatów – 10

 

Najwięcej remisów

  1. Bytovia Bytów – 15

 

Najmniej remisów

  1. Rozwój Katowice – 2

 

Najwięcej porażek

  1. Rozwój Katowice – 21

 

Najmniej porażek

  1. Arka Gdynia – 3

 

Ten sezon przeszedł już do historii. Co w szczególności zapamiętamy z tych rozgrywek? Myślę, że przede wszystkim niesamowitą, zaciętą walkę o utrzymanie, która była bardziej satysfakcjonująca niż gra o awans. Jest to pewien paradoks, ale taki właśnie mieliśmy sezon. Ciekawe, czy jeszcze kiedyś powtórzy się taka sytuacja, że o ligowy byt będzie bić się tak wiele drużyn? Nowe rozdanie w ostatni weekend lipca!

 

 

red. Andrzej Parapura