8

Już w sobotę 3 października o godzinie 17:00 Pogoń Siedlce w meczu 11. kolejki I ligi zmierzy się w Bełchatowie z miejscowym GKS-em.

 

Pogoń Siedlce w dotychczasowych 10 meczach zgromadziła na swoim koncie 12 punktów i plasuje się na 12. miejscu w ligowej tabeli. W ostatniej serii gier podopieczni Marcina Sasala pokazali się z bardzo dobrej strony, remisując w Legnicy z miejscową Miedzią 1:1. Mecz z GKS-em będzie dla siedlczan drugim z rzędu spotkaniem rozgrywanym na wyjeździe. Ponadto w sobotnie popołudnie obie drużyny zmierzą się ze sobą po raz pierwszy w historii. Na stadionie w Bełchatowie Pogoń na pewno spróbuje sprawić kolejną niespodziankę i wrócić do Siedlec z kolejnymi punktami. Jeśli chodzi o kadrę meczową, to wszyscy zawodnicy są do dyspozycji sztabu szkoleniowego. Wiadomo również, że do Pogoni nie trafi trenujący w ostatnich dniach z biało-niebieskimi Henry Shiba, który nie znalazł uznania w oczach trenerów.

 

GKS Bełchatów jak na razie zdobył 15 oczek i plasuje się na 6. pozycji w lidze. Zespół prowadzony przez Rafała Ulatowskiego gra bardzo niestabilnie. W miniony weekend bełchatowianie bezbramkowo zremisowali w Kluczborku z MKS-em. GKS w letniej przerwie przeszedł ogromną rewolucję kadrową. Zespół opuściło aż 21 zawodników, a zasiliło 15 piłkarzy. W Bełchatowie od tego sezonu nie występują już m.in. bracia Michał oraz Mateusz Mak, którzy przez ostatnich kilka lat byli najbardziej rozpoznawanymi piłkarzami GKS-u. Z kolei w klubie, który w zeszłym sezonie grał w Ekstraklasie, w ramach wypożyczenia z Piasta Gliwice występuje wychowanek siedleckiej Pogoni Cezary Demianiuk. Celem GKS-u na ten sezon jest niewątpliwie powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej, jednak z pewnością po tak dużych zmianach kadrowych to zadanie może okazać się niezwykle trudne do realizacji, co pokazują dotychczasowe wyniki.

 

 

red. Bartosz Cabaj