DSC_8614

Rywalem Pogoni w 24 kolejce będzie Stal Stalowa Wola. To ostatni mecz siedlczan przed przerwą reprezentacyjną.

To będzie trzecie domowe spotkanie Pogoni w 2025 roku. Po remisie z Ruchem Chorzów i porażce z Wisłą Płock czas na zwycięstwo. Siedlczanie zawalczą o nie ze Stalówką, starą znajomą z II ligi. Beniaminkowi z Podkarpacia nie idzie za dobrze w tym sezonie. W 23 meczach uzbierał 14 punktów i strzelił tylko 15 goli. To najgorszy strzelecki rezultat spośród wszystkich drużyn. Kiepskie wyniki Stalówki na początku wiosny doprowadziły do zmiany na stanowisku trenera: Ireneusza Pietrzykowskiego zastąpił Marcin Płuska.

Pogoń wygrała tylko dwa mecze w tym sezonie. Pierwszym z nich było wyjazdowe spotkanie ze Stalówką. Do przerwy siedlczanie przegrywali 0:1 po trafieniu Jakuba Banacha. Po zmianie stron Pogoń odwróciła losy meczu po dublecie Mateusza Majewskiego i trafieniu Damiana Szuprytowskiego.

Jednego możemy być pewnym przed spotkaniem dwóch beniaminków. Nie należy w nim spodziewać się remisu. W 13 dotychczasowych ligowych konfrontacjach nigdy nie było podziału punktów. Osiem razy górą była Pogoń, a pięć razy wygrywała Stalówka. Bramki? 22:15 na korzyść siedlczan.

W przeszłości Marcin Płuska był trenerem Pogoni. W kadrze Stali jest była piłkarz MKP Mikołaj Smyłek.

Arbitrem spotkania będzie Piotr Rzucidło z Warszawy.

Początek niedzielnego meczu o 12:00.

 

foto: Rafał Wysocki