O podsumowanie okresu przygotowawczego, ocenę nowych zawodników i niedzielnego przeciwnika zapytaliśmy szkoleniowca Pogoni, Carlosa Alosa Ferrera.
Trzy miesiące przygotowań za wami. Jak oceni Pan zimowy okres przygotowawczy?
Mieliśmy wystarczająco dużo czasu, by przygotować drużynę do występów ligowych i mogę powiedzieć, że jestem usatysfakcjonowany. W zimowym okresie przygotowawczym starałem się poznać sytuację mentalną moich zawodników, wprowadzić nowy system gry i zaadaptować poszczególnych graczy do mojej metodologii. Generalnie jestem bardzo zadowolony z chłopaków, że tak ciężko trenowali i pomagali mi we wdrażaniu nowych rozwiązań swoim pozytywnym nastawieniem.
Jaka atmosfera panuje w drużynie przed rozpoczęciem rundy wiosennej? Czy nowi zawodnicy zdążyli się już w pełni zaaklimatyzować?
Atmosfera jest naprawdę dobra. Zawodnicy, którzy od dłuższego czasu reprezentują Pogoń zaakceptowali nowych. Jestem z nich dumny, że pomimo rożnych barier w tym językowej, często im pomagają i traktują się z wzajemnym szacunkiem. To jest niezmiernie ważne. Jeśli nie będziemy jednością, nic z tych starań tak naprawdę nie wyjdzie.
Co powie Pan o nowych nabytkach. Jak oceni Pan ich możliwości?
Na pewno są to zawodnicy, którzy zdobywali doświadczenie przede wszystkim w innych ligach niż polska. Jestem pewien, że wiele wnieśli do zespołu, ale nie chciałbym skupiać się tylko na nich, bo mojej drużynie każdy zawodnik jest równie ważny. Podczas rundy wiosennej każdy z nich otrzyma swoją szansę, a to czy ją wykorzysta będzie zależeć tylko i wyłącznie od niego.
Jak na dzień dzisiejszy wygląda sytuacja kadrowa w zespole?
Czarek wciąż dochodzi do siebie po kontuzji. Piotr Kosiorowski i Michał Ogrodnik również narzekają na urazy, natomiast Piotr Krawczyk nie uczestniczył w tym tygodniu w treningach z powodów zdrowotnych. To są zawodnicy, którzy na pewno nie będą nam mogli pomóc w niedzielnym spotkaniu.
Na pewno ma Pan pewne koncepcje co do pierwszej jedenastki…
Tak, wszystko jest już dla mnie jasne. Miałem wystarczająco dużo czasu w trakcie okresu przygotowawczego, by przyjrzeć się różnym wariantom. Mogę jednak zapewnić, że zawodnicy, którzy nie pojawią się w tej jedenastce na mecz z Wigrami, na pewno będą ważni w następnych spotkaniach.
Przed wami pierwszy mecz wyjazdowy w tym roku z drużyną Wigier Suwałki. Na pewno analizowaliście przeciwnika. Jakie są zatem mocne i słabe strony zespołu z północy Polski?
Wigry Suwałki dokonały wielu zmian kadrowych, szczególnie „z przodu”. Pozyskali również nowych, groźnych zawodników m.in. Monetę. To jest drużyna, która podobnie jak Pogoń przez większość spotkania stara się kontrolować mecz. Jestem pewien, że w Suwałkach czeka nas świetny mecz z dwiema drużynami, które będą grały w piłkę, co na tym poziomie rozgrywkowym nie jest proste.
Cel pozostał ten sam, ale czego możemy oczekiwać po grze biało-niebieskich?
Na pewno możemy się spodziewać zaciętych pojedynków. Każdy zawodnik będzie dawał z siebie 100% możliwości. Mogę to obiecać, bo w mojej drużynie nie będzie miejsca dla tych, którzy nie zostawią serca na boisku. Wiele oczekujemy od zawodników, ale i od kibiców, bo tylko dzięki nim możemy walczyć o zwycięstwo.
Co powiedziałby Pan kibicom Pogoni przed rozpoczęciem rundy wiosennej?
Uwierzcie w nas, uwierzcie w zawodników i w tą drużynę. Jeśli to zrobicie gwarantuję wam, że będziecie z nas dumni. Będziemy walczyć i damy z siebie wszystko w każdym meczu. Potrzebujemy jednak wsparcia z waszej strony.