W dzisiejszym sparingu rozgrywanym w Puławach Pogoń zremisowała z drugoligową Siarką Tarnobrzeg. O krótką ocenę poprosiliśmy szkoleniowca biało-niebieskich, Carlosa Alosa.
Opiekun Pogonistów podkreśla, że z dnia na dzień widać postęp poszczególnych zawodników, ale i całego monolitu.
-Jesteśmy drużyną, która stara się utrzymać obronę jak najwyżej. Zależy nam, by zatrzymywać napastników strony przeciwnej przynamniej czterdzieści metrów od własnej bramki. To na pewno pomoże nam spressować przeciwnika i zredukować wolną przestrzeń w obronie. Na tą chwilę całkiem nieźle nam to wychodzi. – powiedział Carlos Alos Ferrer. – Staramy się kontrolować mecz i grać pozycyjnie, szanując strefę zawodników w ataku.
Trener pierwszoligowca zaznacza jednak, że nadchodzące tygodnie będą szansą na dopracowanie niektórych elementów, szczególnie skuteczności.
–Stwarzamy więcej szans strzeleckich niż przeciwnik, ale mamy wyraźny problem w wykańczaniu akcji. Musimy popracować nad tym elementem i nad podejmowaniem właściwych decyzji w strefie ofensywy. To jest miejsce, od którego zależy przecież wygrana lub porażka w spotkaniu.
Cel na ligowe starcia jest jeden – drużyna musi wygrywać.
–W naszej sytuacji musimy zawsze grać o zwycięstwo. Jeden błąd może kosztować nas utratę trzech punktów, na co nie możemy sobie pozwolić. Jestem pewien, że z aktualnym podejściem wszystkich zawodników wszystko będzie możliwe. Musimy dalej pracować tak jak teraz. – podsumował hiszpański szkoleniowiec.