Trzy miesiące trwała przerwa w rozgrywkach z powodu pandemii. 3 czerwca II-ligowcy powrócą na ligowe boiska.
Rozgrywki piłkarskie powoli są wznawiane, ale w całkiem nowych okolicznościach. Na trybunach na próżno będzie szukać sympatyków, zaś wśród uczestników zastosowano obostrzenia w związku ze stopniowym powrotem do normalności.
Pogoniści do wznowienia przygotowywali się w izolacji na własnych obiektach, bez jakichkolwiek sparingów przygotowawczych. Przetarcie meczowe dla podopiecznych Bartosza Tarachulskiego miały stanowić gierki wewnętrzne, rozgrywane na płycie siedleckiego stadionu za zamkniętymi drzwiami.
Razem z zespołem do meczów kończących sezon 2019/20 przygotowywali się piłkarze zawieszeni przez POLADA przez ostatnie pół roku. Do Wejherowa pojedzie nawet Artur Balicki, któremu skończyło się zawieszenie. Pozostała czwórka musi odpokutować jeszcze jeden mecz.
Na mecz z Gryfem nie pojadą z kolei m.in.: Bartosz Brodziński, Karol Jaksik i Jakub Romanowicz, którzy narzekają na urazy.
W zainaugurowanej rundzie wiosennej Pogoniści zdążyli rozegrać dwa spotkania: ze Zniczem Pruszków na wyjeździe (porażka 1:2) i Garbarnią Kraków u siebie (zwycięstwo 1:0). Środowi rywale Pogoni ulegli w lutym Resovii 0:6 i pokonali Znicz Pruszków 1:0. Jesienią, w pojedynku pomiędzy Pogonią a Gryfem górą byli siedlczanie zwyciężając 1:0 po bramce Piotra Marcińca.
Po 22 kolejkach Pogoń zajmuje 14 miejsce z dorobkiem 27 punktów. Tabelę zamyka Gryf, który uzbierał 13 oczek.
Z niecierpliwością czekamy na pierwszy gwizdek sędziego Łukasza Karskiego ze Słupska! Początek meczu w Wejherowie zaplanowano na 3 czerwca, godz. 17:00.