Liga wszystko zweryfikuje – to frazes powtarzany przez trenerów w trakcie okresu przygotowawczego. Nie oznacza to jednak, że nie ma on sensu. Pogoń zostanie zweryfikowana w pierwszej kolejce przez Stal Rzeszów.
Stal to beniaminek II ligi. Klub ze stolicy Podkarpacia w ostatnich kilkunastu miesiącach przeszedł rewolucyjne zmiany. Od spraw organizacyjnych przez poziom sportowy po działalność akademii. W Rzeszowie działano z cierpliwością, a co najważniejsze z wizją.
Cierpliwość to nie jest jednak domena kibica, tym bardziej takich, których klub ugrzązł w III lidze na dłużej. Stal ukoiła nerwy fanów w ostatniej kolejce, kiedy po wygranej z Podhalem Nowy Targ zapewniła sobie wyczekiwany powrót na szczebel centralny. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia imponowali stylem gry opartym na posiadaniu piłki i chęci pokazywania ofensywnej siły.
W kadrze Stali nie brakuje piłkarzy o głośnych nazwiskach. Sławomir Szeliga to ikona klubu, Grzegorz Goncerz jeszcze kilka lat temu był najlepszym napastnikiem na zapleczu ekstraklasy, Wojciech Reiman to piłkarz o umiejętnościach przekraczających II ligę. W pamiętnym barażach z Rakowem to właśnie on zdobył wszystkie bramki dla Medalików.
Po awansie Stal dokonała kilku transferów. Najdłużej trwały poszukiwania młodzieżowców. Jednym z nich został Sebastian Pociecha, który w poprzednim sezonie reprezentował Pogoń. Poza nim do klubu przybyli tak wartościowi piłkarze jak Damian Michalik, Artur Pląskowski, Dominik Sadzawicki czy Radosław Sylwestrzak. W przeszłości barwy Stali reprezentował Tomasz Margol.
– Stać nas na dobry wynik. Jestem zadowolony z kadry. Nie jednemu faworytowi urwiemy punkty – powiedział trener Kamil Socha. – Pracowaliśmy intensywnie, żeby skompletować kadrę. Wszyscy zawodnicy są lub będą potwierdzeni. Na nowy sezon patrzymy z optymizmem. Zmiany są nieuniknione i przynoszą różne rozwiązania. Trzon drużyny został zachowany, do tego dołożyliśmy wartościowych zawodników. Reszta zależy od piłkarzy i innych osób pracujących w klubie. Mam nadzieję, że wszyscy będą pracować, żeby zespół osiągał jak najlepsze rezultaty – dodał dyrektor wykonawczy Daniel Purzycki.
To będzie dziewiąta konfrontacja Pogoni i Stali w historii. Bilans jest dosyć wyrównany. Obie drużyny wygrywały po dwa razy, zaś czterokrotnie odnotowywano remis. W bramkach rzeszowianie prowadzą 9-7.
Arbitrem spotkania będzie Karol Iwanowicz z Lublina, który nigdy wcześniej nie sędziował meczu z udziałem Pogoni.