Ekstremalna runda jesienna II ligi za nami. Dla Pogoni były to rozgrywki długie, trudne i zakończone miejscem tuż nad strefą spadkową.

Wzlotów było kilka. Wśród pozytywów należy wymienić postawę Adriana Paluchowskiego, który zdobył 11 bramek, a przy pięciu kolejnych asystował. Snajper Pogoni umiejętnie korzystał ze swoich doświadczeń zebranych przez lata kariery na różnych szczeblach. Paluch jest w wąskim gronie kandydatów do korony króla strzelców II ligi. W dobiegającym końca roku zdobył 17 bramek, w tym dwa hat tricki.

Do historii przeszło również efektowne zwycięstwo z Gryfem Wejherowo. Wygrana 7:2 odbiła się szerokim echem w mediach. To jedno z najwyższych wyników na szczeblu centralnym w XXI wieku. Siedleccy piłkarze na podobny wynik czekali przez dekadę.

Na uznanie zasługuje również Marcin Prasoł. Były współpracownik Adama Nawałki zaczął pracę w Siedlcach od dwóch zwycięstw – z Górnikiem Łęczna (4:0) i Siarką Tarnobrzeg (2:1). Później było gorzej, ale końcówka rundy optymistyczna (osiem punktów w czterech meczach). Od momentu przyjścia Prasoła tylko czterech trenerów w II lidze punktowało lepiej.

Upadków było zdecydowanie więcej. Siedlczanie przegrali aż 10 spotkań – pięć u siebie i pięć na wyjeździe. Przekleństwem biało-niebieskich były mecze z beniaminkami (zero punktów, bramki: 1-8). Pogoniści wykazywali się nieporadnością przy bronieniu stałych fragmentów gry, a także brakiem koncentracji w końcówkach.

Pogoń wygrała tylko jedno wyjazdowe spotkanie. Co ciekawe, siedlczanie jako jedyni podbili Boguchwałę, gdzie z konieczności od kilku miesięcy gra Stalówka. To jeden z nielicznych sukcesów Pawła Sikory, który nie nadawał na tych samych falach, co zespół.

Tylko sześć drużyn straciło mniej bramek niż Pogoń. Siedlczanie zdecydowanie lepiej radzili sobie w ofensywie, choć w kilku meczach byli na bakier ze skutecznością. Braki w ataku i obronie nie mogą jednak dziwić, ponieważ po degradacji z I ligi doszło do nieuchronnej kadrowej rewolucji. Jej efekty były odczuwalne i zauważalne.

Podstawowa jedenastka (wg minut): R. Misztal (1080) – Pazio (1288), Wichtowski (1701), Margol (1299), Brągiel (1279) – Bochnak (1207), S. Krawczyk (1064), Wiktoruk (1225), Rybski (1326), Mójta (1271) – Paluchowski (1708)