Jeszcze żaden Pogonista nie osiągnął dwucyfrowej liczby bramek na zapleczu ekstraklasy. To kwestia czasu, ponieważ trzech siedleckich piłkarzy jest o krok od osiągnięcia tego poziomu.
Jako pierwszy do dziewięciu bramek dobił Mateusz Żytko, który występuje w Pogoni od prawie trzech lat. Z racji pozycji zajmowanej na boisku jego trafienia ograniczyły się do finalizacji stałych fragmentów gry. Bilans środkowego obrońcy to 79 występów/9 goli.
W meczu z Drutexem-Bytovią dziewiątą bramkę dla Pogoni zdobył Grzegorz Tomasiewicz. W sezonie 2017-18 ofensywny pomocnik do czasu wymienionego spotkania trafił jedynie z wapna, ale przełamał tę serię przepięknym uderzeniem z dystansu. Bilans Tomasiewicza to 58/9.
Największe szanse na zapisanie się na kartach historii Pogoni ma Dariusz Zjawiński. Doświadczony napastnik to – obok Adriana Paluchowskiego – najskuteczniejszy strzelec biało-niebieskich w trwającej kampanii. Zjawa na uzbieraniu dziewięciu bramek potrzebował 38 spotkań.
Czy w meczu z Podbeskidziem jeden z wymienionych piłkarzy przejdzie do historii siedleckiego klubu?