W ostatnim meczu w 2017 roku Pogoń Siedlce zagra w Opolu z Odrą.
Podopieczni Bartosza Tarachulskiego staną przed arcytrudnym zadaniem, ponieważ Odra nie zwykła przegrywać na własnym obiekcie. W dobiegającym końca roku przy Oleskiej zwyciężyły tylko dwa kluby: Kotwica Kołobrzeg i Miedź Legnica.
Beniaminek z Opola marzy o przezimowaniu na pozycji lidera. Do osiągnięcia tego celu pozostał jeden krok. Pogoń postara się postawić nogę Odrze i zrewanżować się za porażkę 1:2 w pierwszym domowym meczu w sezonie 17-18. Po kwadransie gry Marcin Wodecki zmarnował jedenastkę, ale odkupił swoje winy trafiając z gry. Kilka minut po przerwie Mateusz Bodzioch poprawił sytuację opolan. Pogoń stać było jedynie na zdobycie honorowej bramki autorstwa Macieja Wichtowskiego.
Nie był to jedyny mecz w krótkiej historii rywalizacji obu drużyn. W połowie lipca 2015 roku los skojarzył Pogoń i Odrę w Pucharze Polski. Opolanie jako III-ligowiec z ambicjami nie wykorzystali atutu własnego boiska. Piotr Krawczyk był autorem zwycięskiej bramki, a wcześniej zmarnował rzut karny. W Opolu da się wygrać, o czym z obecnej kadry zawodniczej pamiętają bracia Krawczykowie i Rafał Misztal.
Arbitrem spotkania będzie Daniel Kruczyński z Żywca. Ostatni raz sędziował mecz z udziałem Pogoni pięć lat temu. Było to wygrane 2:1 spotkanie w Tarnobrzegu.
W Opolu wciąż czekają na dostosowanie sztucznego oświetlenia do wymogów Nice 1 Ligi, więc mecz zostanie rozegrany przy świetle dziennym. Początek o 13:00 w sobotę 25 listopada.
Pauza:
Maciej Wichtowski (4 żółte kartki)
Zagrożeni pauzą:
Rafał Misztal, Miroslav Pastva, Grzegorz Tomasiewicz, Mateusz Żytko (po 3 żółte kartki)