DSC_0486

Siedleccy kibice czekają na pierwsze domowe zwycięstwo w sezonie 2017-18. Kolejna okazja już w sobotę.

 

Rywalem Pogoni będą Wigry Suwałki. Rywal znany nie tylko z Nice 1 Ligi, ale i wspólnych występów w II lidze wschodniej, a także regularnych potyczek sparingowych. Ostatnia miała miejsce w połowie lipca w Białej Podlaskiej. Wówczas padł remis 1:1 (bramki zdobywali: Arkadiusz Czarnecki oraz Rafał Remisz).

 

Wigry zakończyły poprzedni sezon na 9 miejscu (wyrównanie najlepszego wyniku w historii), a także zapisały piękną kartę w Pucharze Polski. Na ich drodze awansu do finału stanęła Arka Gdynia. Tak czy inaczej znakomity sezon suwalczan nie przeszedł bez echa. Usługami bohaterów poprzedniego sezonu zainteresowały się bardziej majętne kluby, więc Wigry stanęły przed zadaniem gruntownej przebudowy kadry.

 

Nowym trenerem Wigier został Artur Skowronek, który wytrwale szukał piłkarzy zdolnych do nawiązania do dokonań poprzedników. Wśród nowo zakontraktowanych nazwisk znalazł się Mariusz Rybicki. 24-letni skrzydłowy występował w Pogoni w sezonie 2015-16. Sobotni mecz będzie równie wyjątkowy dla Macieja Wichtowskiego, który latem przebył trasę z Suwałk do Siedlec.

 

Sędzią meczu będzie Mariusz Korpalski. Arbiter z Torunia ostatnio sędziował dwa mecze Pogoni w sezonie 2015-16. Oba zakończyły się bezbramkowymi remisami.

 

Pogoń z Wigrami mierzyła się w przeszłości 14-krotnie. Aktualny bilans jest bardziej korzystny dla suwalczan, który w 2017 roku świętują 70-lecie istnienia. Pogoń wygrała 5 razy, 3-krotnie odnotowano remis, a 6 razy górą były Wigry. W bramkach suwalczanie prowadzą 16-15.

 

Jak będzie w sobotę?