Pogoń Siedlce w ostatnim oficjalnym meczu w 2016 roku podejmie Zagłębie Sosnowiec. Stawką spotkania będzie trzecie miejsce w tabeli przed przerwą zimową.
W pierwszej rundzie Zagłębie minimalnie wygrało z Pogonią po złotej bramce Łukasza Matusiaka. Siedlczanie – pomimo porażki – rozegrali w Sosnowcu dobre zawody i równie dobrze mecz mógłby zakończyć się odmiennym rezultatem.
Zagłębiacy byli stawiani w gronie faworytów do awansu do I ligi. Pierwsza połowa jesiennych zmagań potwierdzała tę prognozę, gdyż podopieczni Jacka Magiery kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa. W grze Zagłębia coś popsuło się po odejściu szkoleniowca do Legii Warszawa. Na trenerskim stołku zastąpił go Jarosław Araszkiewicz, a następnie stery powierzono Piotrowi Mandryszowi. Dotychczasowy dorobek byłego opiekuna Termaliki to osiem punktów w siedmiu meczach (bilans: 2-2-3).
Pogoń przystąpi do meczu podbudowana dwoma minimalnymi, acz bezcennymi, zwycięstwami z beniaminka. Siedlczanie osiągnęli czwartą pozycję w tabeli i mają realną szansę, aby przezimować na pudle. Wystarczy „tylko” wygrać z Zagłębiem.
Arbitrem niedzielnej potyczki będzie Mateusz Złotnicki. Rozjemca z Lublina jak na razie nie był przesadnie szczęśliwy dla siedlczan. To właśnie Złotnicki sędziował w meczach z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (porażka 1:2 w Pucharze Polski) oraz MKS Kluczbork (pechowy remis 1:1). Czas na zwycięstwo!
Pogoń mierzyła się trzykrotnie z Zagłębiem. Biało-niebiescy wygrali raz (u siebie), a pozostałe dwa mecze kończyły się po myśli sosnowiczan. Bilans bramkowy: 5-4 na korzyść Zagłębia.
Raport kartkowy
Zagrożeni pauzą: Daniel Dybiec, Daniel Gołębiewski, Tomasz Lewandowski, Grzegorz Tomasiewicz, Mateusz Żytko