W niedzielę 16 października o godzinie 15:00 Pogoń Siedlce przed własną publicznością zmierzy się ze Zniczem Pruszków.
W kadrze Pogoni zabraknie pauzującego za kartki Daniela Chyły.
Znicz Pruszków po 12 meczach z dorobkiem 9 punktów plasuje się na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli. Ekipa spod Warszawy w minionej kolejce wygrała swoje drugie, ligowe spotkanie, ogrywając GKS Tychy 2:0. Starcie z drużyną ze śląska było też debiutem na ławce trenerskiej Znicza Dariusza Kubickiego. Oczywiście szkoleniowiec ten prowadził już raz drużynę z Pruszkowa w sezonie 200/09, teraz zainaugurował swoją drugą przygodę na ławce trenerskiej klubu z Mazowsza.
– Przeanalizowaliśmy nasze błędy ze spotkania w Katowicach. W meczu ze Zniczem musimy poprawić skuteczność. Zrobimy wszystko, aby w Derbach Mazowsza sięgnąć po komplet oczek – zapewnia przed meczem kapitan Pogoni Siedlce Rafał Misztal, dla którego niedzielny pojedynek będzie szczególny. Dlaczego? Otóż na stadionie przy ulicy Jana Pawła II 6 dojdzie do bratobójczej rywalizacji bramkarzy. W bramce Pogoni stanie oczywiście Rafał, a dostępu do bramki Znicza strzegł będzie jego młodszy brat Piotr.
– W przypadku pojedynku braci bramkarzy najlepszym wynikiem byłoby 0:0. Ja wierzę w swój zespół i mam nadzieję, że poprawię niekorzystną statystykę przeciwko Rafałowi – powiedział młodszy z braci Misztalów.
W niedzielne popołudnie dojdzie do piętnastych Derbów Mazowsza pomiędzy Pogonią a Zniczem. Bilans dotychczasowych meczów jest korzystniejszy dla ekipy z Pruszkowa, która wygrała siedmiokrotnie. Ponadto padły 3 remisy, a czterokrotnie triumfowali biało-niebiescy. Bilans brakowy wynosi 25:13 również na korzyść Znicza.
Niedzielne zawody poprowadzi sędzia Konrad Gąsiorowski z Białej Podlaskiej. Arbiter był już rozjemcą w jednym spotkaniu z udziałem Pogoni. Miało to miejsce w sezonie 2013/14, kiedy to biało-niebiescy przegrali przed własną publicznością z Olimpią Elbląg 1:3.
Raport kartkowy:
Zagrożeni pauzą: Mateusz Żytko, Marcin Burkhardt