Porażka z Górnikiem Zabrze była bolesna, ale zasłużona. Jak ostatni mecz Pogoni został oceniony przez ogólnopolskie media?
„Fatalna seria Pogoni Siedlce”
Pogoń odważniej w ofensywie zagrała dopiero po straceniu drugiej bramki. Jednak dobra gra w ostatnich dziesięciu minutach na niewiele się zdała. – Kiedy przegrywaliśmy 0:2, to wzięliśmy się do roboty, ale było już za późno. Chcieliśmy grać ofensywnie, lecz nie byliśmy w stanie zrobić nic więcej. Jest to trochę niepokojące, bo po pierwszym wygranym meczu mamy trzecią porażkę z rzędu. Musimy się wziąć za siebie, powiedzieć mocniejsze słowa i wygrać następny mecz – ocenił Banasik.
„Gergel załatwił Pogoń Siedlce. Górnik wydostał się ze strefy spadkowej”
Po drugiej bramce mecz w praktyce się zakończył. Górnik w pełni kontrolował wydarzenia na boisku, a zawodnikom z Siedlec brakowało umiejętności, aby przedostać się pod bramkę Kuchty. Bramkarz Górnika w drugiej połowie był praktycznie bezrobotny. Takim oto sposobem zabrzanie zdobyli pierwszy komplet punktów w tym sezonie. Czy to początek dobrej passy? W zespole Marcina Brosza wciąż wiele rzeczy nie funkcjonuje tak jak powinno. Zwycięstwo powinno jednak podnieść morale drużyny.
„Górnik w końcu wygrał. Przebudzenie Słowaka”
Pierwsza połowa w wykonaniu Górnika po raz kolejny przypominała drogę przez mękę. Jak w poprzednich ligowych meczach na zapleczu ekstraklasy zabrzanie nie byli w stanie w pierwszym fragmencie spotkania narzucić rywalowi swoich warunków gry. W pierwszych dziesięciu minutach więcej działo się nawet pod bramką Mateusza Kuchty, bowiem Pogoń trzy razy wykonywała rzuty wolne z miejsce, które zwykle „pachną” zagrożeniem. Tym bardziej, kiedy są wykonywane przeciwko zabrzanom – Górnik na razie wszystkie gole w I lidze stracił po stałych fragmentach gry. Widać było wyraźnie, że goście „szukają” na boisku Szymona Matuszka, bowiem większość akcji próbowali grać lewą stroną boiska.
Polsat Sport