Opinie piłkarzy Pogoni po meczu z Górnikiem Zabrze.
Marcin Burkhardt: Pierwszą połowę rozegraliśmy bardzo defensywnie. Po raz drugi z rzędu dostaliśmy bramkę po wrzucie z autu, śpimy w defensywie, mówię o całej drużynie. Stwarzamy mało sytuacji. To był nasz czwarty mecz, a zdobyliśmy jedną bramkę ze stałego fragmentu gry. To daje do myślenia. Słabo to wyglądało.
Arkadiusz Jędrych: Co można powiedzieć po takim meczu? W naszej sytuacji możemy tylko spuścić głowy i wziąć się ostro do roboty, powiedzieć sobie kilka gorzkich słów i zacząć w końcu wykonywać taką robotę, która będzie przynosiła nam, trenerom i kibicom przyjemność, a co najważniejsze punkty do ligowej tabeli. Uważam, że zagraliśmy słabe spotkanie pod każdym względem. Nie byliśmy w stanie zagrozić ani razu, również niezbyt dobrze grającemu, zespołowi z Zabrza. To oni jednak wygrali z nami 2:0 i mogli cieszyć się z 3 punktów. Jestem przekonany, że drzemie w naszym zespole większy potencjał niż ten, który przedstawiamy swoją grą do tej pory. Sądzę, że po kolejnej porażce weźmiemy się jako zespół w garść i zaczniemy punktować już od najbliższego środowego meczu z MKS Kluczbork. Najłatwiej byłoby się poddać i odpuścić jak nie idzie, ale własnie w takich momentach poznaje się charakter drużyny. Zepniemy, brzydko mówiąc, 4 litery i w najbliższym okresie zrobimy wszystko, żeby tych punktów nałapać jak najwięcej.