W trakcie ostatniego weekendu odbyło się kilka niezwykle interesujących pojedynków o ligowy byt. Głównie na te starcia czekała szersza grupa publiczności pierwszoligowej. Tak więc nadszedł czas, aby podsumować 29 kolejkę I ligi.
Chrobry Głogów 3:0 Wigry Suwałki
Górski (k), Lafrance, Machaj
To goście przystępowali do tego meczu z większą presją ze strony kibiców. Wigry w ostatnich spotkaniach zaczęły punktować co sprawiło, że zespół Dominika Nowaka zwiększył swoje szanse na pomyślne zakończenie sezonu. Jednak mimo wszystko sytuacja w tabeli nie wyglądała przed tym pojedynkiem zbyt optymistycznie. Po ostatnim gwizdku sędziego, morale jeszcze spadły, a drużyna z Suwałk poległa 0:3. Chrobry na czwartym miejscu. Warto wspomnieć, że swojego czternastego gola w obecnych rozgrywkach strzelił Maciej Górski, co sprawiło, iż jest on na czele klasyfikacji strzelców wspólnie z napastnikiem Zawiszy – Szymonem Lewickim.
Bytovia Bytów 3:0 Zagłębie Sosnowiec
Surdykowski 2x, Chomiuk
Gorsza forma Zagłębia jest już sprawą do której zespół z Sosnowca przyzwyczaił wszystkich fanów I ligi. Większą niespodzianką jest dyspozycja podopiecznych Tomasza Kafarskiego, którzy wygrywali na wyjeździe z Zawiszą i GieKSą,a teraz odprawili trzema golami rewelację jesieni. To sprawia, że klub z Bytowa plasuje się na piątej pozycji. Janusz Surdykowski dopisując dublet stał się drugim na liście zawodnikiem, wśród walczących o koronę króla strzelców.
Rozwój Katowice 1:4 Arka Gdynia
Gałecki, Formella, Kakoko, Socha, Bożok
Arka po raz kolejny zademonstrowała ogromną siłę. Mimo walki i olbrzymiej ambicji ze strony gospodarzy, to przyjezdni zgarnęli pełną pulę, dokładając do tego cztery trafienia.
Stomil Olsztyn 0:0 GKS Katowice
Stomil podobnie jak GKS nie należy do zespołów zagrożonych spadkiem lub walczącym o ekstraklasę. Sprawia to, że w obu teamach panuje większy spokój. Remis w tym pojedynku wydaje się więc niezłym rezultatem dla obu stron, które już powoli zaczynają myśleć o przyszłym sezonie w I lidze.
GKS Bełchatów 0:1 Miedź Legnica
Midzierski
Ogromna waga tego spotkania na pewno nie pomagała jednym jak i drugim. Obie drużyny nie mogły w końcu przełamać serii bez wygranej. GKS trzy mecze bez zwycięstwa, Miedź cztery. To była idealna okazja dla jednego z tych zespołów, by zdobyć trzy oczka i ograć rywala w meczu za „6 punktów”. Szansę tę wykorzystali goście z Legnicy, którzy po golu Tomasza Midzierskiego zgarnęli pełną pulę.
Olimpia Grudziądz 1:2 MKS Kluczbork
Nildo, Kowalczyk 2x
Z racji tego, że mecz odbywał się w Grudziądzu, minimalnym faworytem tej rywalizacji byli miejscowi. Pierwsza liga potrafi jednak zmylić i tak też było tym razem. Wszystko rozstrzygnęło się w pierwszej części gry. Najpierw prowadzenie przyjezdnym dał Maciej Kowalczyk, chwilę później odpowiedział Nildo, ale ostatnie słowo należało do snajpera gości, który ustrzelił dublet.
Sandecja Nowy Sącz 3:0 Pogoń Siedlce
Szarek, Piszczek 2x
Celem Pogoni było przełamanie kiepskiej serii, która ma miejsce w delegacjach. Spotkania wyjazdowe są dla podopiecznych Marcina Sasala prawdziwym fatum, którego piłkarze nie potrafią pokonać. Podobnie było i tym razem. W Nowym Sączu Pogoń była aktywna, ale skuteczna była tylko Sandecja, która po trzech trafieniach wygrała 3:0.
Chojniczanka Chojnice 2:1 Wisła Płock
Lisowski, Mikołajczak (k), Reca
Jedna z ostatnich szans, w którą mało kto wierzył. Chojniczanka upatrywała okazji na wywalczenie punktów, ale w konfrontacji z Wisłą nie wiele osób postawiłoby na zwycięstwo gospodarzy. Jednak wiara czyni cuda i to zawodnicy z Chojnic świętowali wygraną nad wiceliderem.
red. Andrzej Parapura