5. kolejka I ligi już za nami. Rozegrano w niej osiem spotkań (mecz Bytovii Bytów ze Stomilem Olsztyn został przeniesiony na 23 września), w których padło 18 goli. W tej serii gier drugie zwycięstwo odniosła Pogoń Siedlce, a na szczycie tabeli znalazły się Wigry Suwałki. Więcej w podsumowaniu kolejki.
Wigry liderem
W Gdyni Arka podejmowała Wigry Suwałki. Faworytem spotkania był zespół gospodarzy, jednak podopieczni Zbigniewa Kaczmarka zdołali sprawić dużą niespodziankę. Bramki Jakuba Bartkowskiego oraz Kamila Adamka z drugiej części meczu dały zwycięstwo zespołowi z Suwałk. Co więcej dzięki temu triumfowi Wigry z 10. punktami zostały liderem I ligi.
Arka Gdynia – Wigry Suwałki 0:2
Podział puntów w meczu beniaminków
W Kluczborku zmierzyło się ze sobą dwóch beniaminków pierwszej ligi. MKS grał z Zagłębiem Sosnowiec. Oba zespoły przystąpiły do tego meczu w zupełnie innych nastrojach. MKS w weekend przegrał z GKS-em Katowice 1:5, natomiast Zagłębie pokonało Arkę Gdynia 4:2. Jednak we wtorkowym starciu padł remis. Pierwsi objęli prowadzenie goście za sprawą trafienia Jakuba Araka, jednak ekipa z Kluczborka zdołała doprowadzić do wyrównania dzięki bramce Sebastiana Deja.
MKS Kluczbork – Zagłębie Sosnowiec 1:1
Pogoń odczarowała Pruszków
W 5. serii gier Pogoń Siedlce w roli gospodarza w Pruszkowie podejmowała GKS Katowice. Do tej pory biało-niebiescy na tym stadionie ponieśli dwie porażki i nie strzelili żadnej bramki. Jednak w czwartkowy wieczór udało się to zmienić. Gole Adama Dudy i Dawida Dzięgielewskiego dały wygraną Pogoni. Dla podopiecznych Marcina Sasala było to drugie z rzędu zwycięstwo i drugi z rzędu mecz bez straconej bramki.
Pogoń Siedlce – GKS Katowice 2:0
Nowy trener i pierwsze zwycięstwo
Miedź Legnica zaliczyła bardzo nieudany start sezonu, co spowodowało zmianę trenera. Nowym szkoleniowcem ekipy z Legnicy został Ryszard Tarasiewicz, który w swoim debiucie zmierzyć się musiał z Wisłą Płock. Spotkanie było bardzo wyrównane, jednak to Miedź w doliczonym czasie gry zdołała zdobyć zwycięską bramkę. Gola na wagę pierwszych trzech punktów w sezonie dla legniczan zdobył Grzegorz Bartczak.
Miedź Legnica – Wisła Płock 1:0
Wygrana GKS-u w meczu spadkowiczów
W Bełchatowie zmierzyłyo się ze sobą dwóch spadkowiczów z Ekstraklasy GKS oraz Zawisza Bydgoszcz. Mecz lepiej zaczął się dla podopiecznych Mariusza Rumaka, którzy po golu Szymona Lewickiego w 6. minucie gry wyszli na prowadzenie. Jednak GKS Bełchatów po raz kolejny udowodnił, że jest drużyną, która walczy do ostatniego gwizdka sędziego i potrafi odwracać losy meczu. Bramki Pawła Zięby i Hieronima Gierszewskiego z ostatnich dziesięciu minut spotkania dały zwycięstwo gospodarzom.
GKS Bełchatów – Zawisza Bydgoszcz 2:1
Bramkarz bohaterem
W Nowym Sączu Sandecja podejmowała Chrobrego Głogów. Do przerwy prowadzili gospodarze po golu Arkadiusza Aleksandra. W drugiej części meczu wyrównali goście dzięki bramce Damiana Brytka i skończyło się na podziale punktów. Jednak wynik tej konfrontacji byłby zapewne inny, gdyby nie fantastyczna postawa bramkarza Sandecji Łukasza Radlińskiego, który kilkukrotnie powstrzymywał strzały zawodników z Głogowa.
Sandecja Nowy Sącz – Chrobry Głogów 1:1
Dolcan znów remisuje
Dolcan Ząbki na wyjeździe mierzył się z Olimpią Grudziądz. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis. Natomiast kilka minut po przerwie wynik otworzył zespół Olimpii. Do siatki Dolcanu trafił były napastnik Pogoni Siedlce Donald Djousse. Jednak zespół z Ząbek zdołał do spotkanie zremisować. Gola dającego punkt zdobył Daniel Gołębiewski i Dolcan zremisował już po raz trzeci w obecnych rozgrywkach.
Olimpia Grudziądz – Dolcan Ząbki 1:1
Chojniczanka na fali
Drugie zwycięstwo z rzędu odniosła Chojniczanka. Tym razem zespół z Chojnic na wyjeździe pokonał beniaminka I ligi Rozwój Katowice. Dla Chojniczanki bramki zdobyli: Andrzej Rybski, Łukasz Kosakiewicz i Tomasz Mikołajczak. Z kolei honorowego gola dla Rozwoju zdobył Patryk Kun. Rozwój po tej porażce znalazł się na ostatnim miejscu w ligowej tabeli, z kolei Chojniczanka awansowała na ósmą lokatę.
Rozwój Katowice – Chojniczanka Chojnice 1:3
red. Bartosz Cabaj
