Następnym piłkarzem, który udzielił wywiadu i przedstawił się naszym czytelnikom jest Konrad Wrzesiński. Konrad zdobył gola w ostatnim meczu z Wisłą Płock. Zapraszamy do przeczytania rozmowy.
Pierwsze kroki stawiałeś w Serocku. Jak zapamiętasz tamte czasy? Pierwsza zmiana klubu to przejście do zespołu z Ursynowa. Mógłbyś opisać swoją karierę juniorską?
Tamte czasy wspominam bardzo dobrze. Grałem w Sokole w roczniku 93 u Trenera Ryszarda Świąteckiego, później chwilę w roczniku 92, a następnie przeniosłem się do ursynowskiego Juniora ze względu na podjęcie nauki w Warszawie. Była to dobra decyzja, ponieważ w Juniorze mieliśmy naprawdę fajną drużynę i co sezon walczyliśmy o mistrzostwo Mazowsza…
Często zmieniałeś kluby. Sokół Serock, Junior Ursynów, UKS Łady, KP Piaseczno, Polonia Warszawa, Motor Lublin, Widzew Łódź. W którym klubie podniosłeś swoje umiejętności piłkarskie w taki sposób, jaki oczekiwałeś i której drużynie zawdzięczasz najwięcej?
W każdej drużynie podnosiłem swoje umiejętności… Jednak myślę, że największy progres zrobiłem w Juniorze Usynów i w ostatnim sezonie w Widzewie Łódź, w którym byłem trenowany przez Wojciecha Stawowego i Krzysztofa Przytułę. Dzięki nim podniosłem znacząco swoje umiejętności.
W I lidze każdy mecz będzie dla Pogoni wielkim wyzwaniem. Zgadzasz się z tym? Mam tu na uwadze straty większości zawodników z poprzedniego sezonu. Budowa nowego, zgranego zespołu będzie wymagała czasu.
Tak, zgadzam się. Pierwsza liga jest o wiele cięższa od ekstraklasy i innych lig. Jest bardzo specyficzna. Każdy może wygrać z każdym. A co do zgrania zespołu…. to tak jak mówisz, wymaga to czasu, poznania się i zachować kolegów na boisku. Z każdym meczem będziemy się poznawać, zgrywać i nasza gra będzie wyglądała coraz lepiej.
Na których pozycjach będziesz występował w Pogoni? Na skrzydle lub na boku obrony?
A to już zależy od trenera Sasala. Gdzie będzie mnie potrzebował w danej chwili tam zagram. Moją optymalna pozycją teraz jest bok obrony, ale bez problemu mogę grać też na obu skrzydłach.
Jest taki piłkarz, którego zawsze starałeś się naśladować?
Tak, chyba jak każdy mam swojego idola. Moim jest Ronaldinho, magik futbolu, którego kochali wszyscy i zawsze chciałem grać tak jak i on.
Masz ulubiony klub piłkarski?
Tak, jest nim Barcelona – przez styl gry który preferują. Uwielbiam małą grę i dużą liczbę wymienianych podań, po których rywal traci chęć do gry…
Jest jakieś zdanie w twoim życiu, którego chcesz się trzymać? Może motto?
Nie mam jakiegoś swojego motta, którego się trzymam. Lubię stwierdzenie, że wszystko w moim życiu zależy ode mnie i trzeba dużo wymagać od siebie…
Co robisz w wolnym czasie?
W wolnym czasie lubię oglądać filmy (oglądam ich bardzo dużo) i wychodzić ze znajomymi na miasto. Ostatnio bardzo często wychodzimy, bo jest mega ciepło i jest bardzo ładna pogoda…
W wakacje wyjeżdżam…
Oj jeszcze nie wiem, ale może Chorwacja… Po lidze zobaczymy…
Jako piłkarz pewnie trzymasz się diety. Zatem co przede wszystkim jesz lub pijesz? Co lubisz jeść lub pić?
Uwielbiam kuchnię włoską. Mogę jeść takie dania na okrągło. A z napojów to woda z cytryną.
Gdybym nie był piłkarzem to…
Ciężko powiedzieć, rzadko się nad tym zastanawiam… Może byłbym psychologiem… A może jeszcze będę…
Najlepiej wyszkolonym technicznie piłkarzem w Pogoni jest…
Jeśli mam być szczery to najlepszy technicznie jest Ryba – Mariusz Rybicki.
Jaki będzie ten sezon w wykonaniu Pogoni Siedlce i Konrada Wrzesińskiego?
Ciężkie pytanie, ale jestem pewien, że nas, drużynę z dużym potencjałem, stać na spokojne miejsce w środku tabeli. A jaki będzie sezon w moim wykonaniu… Hmm… Skupiam się, żeby Pogoń zajęła jak najwyższe miejsce w tabeli. Jeśli nam się to uda i będzie w tym dużo mojej pomocy (poprzez bramki i asysty) to będę bardzo zadowolony
red. Andrzej Parapura