DSC_8945

Pogoń zremisowała dziś w Siedlcach z Rakowem 1:1. Po zakończeniu meczu wywiadu udzielił skrzydłowy biało-niebieskich – Michał Ogrodnik.

 

 

AP: Zawodnicy Rakowa byli bardzo źli po tym meczu, czuli, że mogą dzisiaj wygrać. Jakie jest Wasze samopoczucie?

MO: Na pewno ten wynik nie jest dla nas korzystny. Straciliśmy bramkę na własnym stadionie, dlatego musimy pojechać do Częstochowy i zdobyć przynajmniej jedną bramkę i liczyć na to, że Raków nie zdobędzie gola u siebie.

 

AP: Wiecie o tym, że teraz bliżej zwycięstwa jest Raków, dzięki bramce na wyjeździe. Jak teraz będziecie musieli podejść do tego meczu na wyjeździe?

MO: Do rewanżu powinniśmy podejść z nastawieniem ofensywnym. Musimy zdobyć bramkę, zagrać dobrze z przodu, ale też, aby głupio nie stracić, tak jak tutaj.

 

AP: Dzisiaj ta bramka bardzo Wam pomogła i  w końcówce była szansa na jeszcze jedno trafienie. Ty miałeś taką sytuację, że przewróciłeś się w polu karnym, według Ciebie, był wtedy faul?

MO: Według mnie myślę, że tak. Byłem zahaczony w jakiś sposób w polu karnym. Przewróciłem się, ale sędzia nie zdecydował się na odgwizdanie rzutu karnego w 90 minucie na naszą korzyść. Nie chciał wypaczyć wyniku i niestety kończy się ten mecz wynikiem remisowym.

 

Rozmawiał Andrzej Parapura.