Zostały dwa dni do rywalizacji między Pogonią i Rakowem. Jak wyglądają przygotowania i atmosfera w zespole? Obecną sytuację opisuje defensywny pomocnik Pogoni – Marcin Paczkowski.
AP: Jak mógłbyś ocenić Wasze szanse w meczu z Rakowem? Jesteście faworytem?
MP: Na pewno wszyscy w nas widzą faworyta. Między innymi ze względu na to, że to my ostatni sezon graliśmy na boiskach pierwszej ligi i w kilku ostatnich meczach udowodniliśmy, że zasługujemy na to, by dalej grać w tej klasie rozgrywkowej. Wszyscy mamy nadzieję, że po tych dwóch meczach I liga zostanie w Siedlcach!
AP: Mieliście dwa tygodnie od ostatniego meczu z Termalicą do spotkania barażowego. Czy przez ten czas głównie skupialiście się na tym dwumeczu (może tylko na pierwszym meczu w Siedlcach), jak wyglądały przygotowania?
MP: W pierwszym tygodniu trenowaliśmy jak w ciągu całego sezonu i nie było mowy o rozluźnieniu. Wierzyliśmy, że Dolcan nam pomoże i będziemy w tych barażach. Tak się stało. Od poniedziałku trenowaliśmy już pod względem najbliższego rywala.
AP: Jak obecnie wygląda atmosfera w zespole? Poczuliście ulgę po meczu Dolcanu z Tychami, że nadal jesteście w grze? To dla Was druga szansa.
MP: Atmosfera jest bardzo dobra. Wszyscy wiemy o co gramy. Chwała Dolcanowi za to, że w ostatniej kolejce podszedł do sprawy bardzo poważnie. Teraz już wszystko jest w naszych nogach i głowach. Musimy wejść na wyżyny swoich umiejętności i pokazać wyższość nad drużyną z Częstochowy.
AP: W ostatnich spotkaniach grasz regularnie w podstawowej jedenastce. Czujesz się z meczu na mecz coraz pewniej?
MP: Na pewno tak. Cieszę się, że w końcu gram regularnie. Mam nadzieję, że sztab trenerski jest zadowolony z mojej postawy na boisku.
AP: Jakie są Twoje odczucia przed niedzielną rywalizacją? Jakiego meczu się spodziewasz? Warto zwrócić uwagę na któregoś z zawodników rywali?
MP: Raków nie ma wielkich indywidualności jednak jako drużyna tworzą solidny kolektyw.
AP: Proszę Cię o krótkie zaproszenie kibiców na mecz. Dlaczego Pogoń wygra w niedzielę z Rakowem?
MP: Mam nadzieję, że to będzie podobny mecz jak rok temu z Siarką Tarnobrzeg. Niech kibice zapełnią cały stadion i niosą nas dopingiem, a resztę zrobimy my!
Rozmowę przeprowadził Andrzej Parapura.