DSC_1622

 

Pogoń Siedlce w ostatnim meczu uległa drużynie GKS-u Katowice 1:3. – W niedzielę zabrakło nam koncentracji. Nie powinniśmy tracić goli „do szatni” i tuż po przerwie. – powiedział nam Cezary Demianiuk.

 

Podbudowani zwycięstwem odniesionym nad Olimpią Grudziądz biało-niebiescy od pierwszych minut dominowali na murawie, co przyniosło rezultat w postaci bramki powracającego po kontuzji Cezarego Demianiuka. Ostatecznie jednak siedlczanie musieli uznać wyższość rywali, którzy zdobyli trzy trafienia i to oni dopisali do swojego dorobku kolejne „trzy oczka” .

 

Daliśmy z siebie wszystko w tym meczu. Myślę, że zagraliśmy dobrze, szczególnie w pierwszej połowie. Niestety stracone w tak newralgicznych momentach dwie pierwsze bramki podcięły nam skrzydła. – skomentował siedlecki napastnik.

 

 

„Demian” zapewnia, że nic się nie zmieniło w podejściu zawodników i do ostatniego meczu będą robić wszystko, by pozostać na zapleczu Ekstraklasy.

 

Wierzymy w to, że jeszcze nie wszystko stracone. Nie możemy być niezadowoleni z gry, ale potrzebujemy punktów, których nie zdobywamy zbyt wiele. Jeśli będziemy grać tak jak gramy i wyeliminujemy niewymuszone błędy to wszystko jest możliwe. Przypominam, że w ostatnich meczach minionego sezonu mieliśmy w pewnym momencie kilkanaście punktów przewagi, a koniec końców sprawa awansu ważyła się do przedostatniej kolejki. – zakończył Cezary Demianiuk.