1-liga

I liga wróciła! Startujemy z wiosennymi rozgrywkami! Kto trafił z formą? Jak zakończył się mecz na szczycie I ligi? Odpowiedź na te pytania w poniższym podsumowaniu 20 kolejki.

 

 

Widzew Łódź – Sandecja Nowy Sącz

mecz przełożony

Stomil Olsztyn 2:0 Bytovia Bytów

Kowal, Jegliński

Stomil jak i Bytovia nie ruszyły się z miejsca w ligowej tabeli. Jednak sytuacja obu drużyn zasadniczo się różni. Stomil wciąż pozostaje za pędzącymi w kierunku Ekstraklasy: Wisłą, Zagłębiem i Termalicą, ale ma jeszcze szansę na udaną pogoń za czołową trójką. Podopieczni Pawła Janasa natomiast nadal nie mogą być spokojni o swój byt ligowy zajmując miejsce barażowe.

 

Miedź Legnica 0:3 Dolcan Ząbki

Matuszek, Kądzior, Świerblewski

Miedź jest pierwszym zespołem na dole tabeli, który jest na bezpiecznej pozycji. Humory jednak nie powinny w Legnicy dopisywać. Rywale walczący o utrzymanie się nie popisali i dzięki temu Miedź utrzymuje swoje miejsce i do następnej kolejki może być spokojna. Porażka na własnym boisku aż 0:3 to jednak nie jest powód do optymizmu dla gospodarzy. Dolcan wraca do domu w świetnym nastroju, stabilizując swoją pozycję w centrum tabeli.

 

Flota Świnoujście 1:0 Olimpia Grudziądz

Sołowiej

Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli piłkarze z nad morza. Flota trafiła do siatki w drugiej części gry utrzymując czyste konto. Dzięki temu zwycięstwu gospodarze zbliżyli się do Olimpii już tylko na 2 punkty.

 

Chojniczanka Chojnice 1:1 Chrobry Głogów

Mrozik, Zając

Niesamowita końcówka meczu miała miejsce w Chojnicach, gdzie miejscowa Chojniczanka zmierzyła się z beniaminkiem z Głogowa. Ku uciesze kibiców na 10 minut przed końcem  na prowadzenie wyszedł zespół Chojniczanki. Fantastyczne humory ostudził rzutem na taśmę zawodnik Chrobrego, wyrównując wynik spotkania w 90 minucie.

 

Wisła Płock 0:1 Zagłębie Lubin

Kwiek

To był zdecydowanie mecz na szczycie, bezpośrednia rywalizacja o Ekstraklasę, o spełnienie marzeń obu klubów, które od startu rozgrywek ruszyły ostro z kopyta. Gradu goli nie było, ale tego najważniejszego zdobył jak na prawdziwego lidera przystało, doświadczony pomocnik – Aleksander Kwiek. To był jeden z tych przysłowiowych meczów za 6 punktów, który ma dla obu drużyn ogromne znaczenie.

 

Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:0 GKS Katowice

Plizga

Dobrze wystartował również lider z Niecieczy, który wygrał skromnie jednym golem, ale z trudnym rywalem z Katowic. Zwycięstwo jest kolejnym małym krokiem w kierunku awansu.

 

Arka Gdynia 4:0 GKS Tychy

Vinicius (k), Nalepa, Abbott, Lomski

Do popisu strzeleckiego, ale tylko jednego zespołu doszło w Gdyni. Arka rozbiła przyjezdnych, wbijając im futbolówkę do siatki aż czterokrotnie. Obronę przed spadkiem i debiut Tomasza Hajto w roli trenera można uznać za falstart.

 

Wigry Suwałki 2:0 Pogoń Siedlce

Hirsz (k), Zapolnik

Niestety w identycznej niemal sytuacji do tej jaką ma GKS Tychy jest również Pogoń Siedlce. Pod wodzą Carlosa Ferrera biało-niebiescy przegrali na wyjeździe z dobrze znanym rywalem z Suwałk. Ten pojedynek można było traktować jako bezpośrednią rywalizację o utrzymanie.

 

red. Andrzej Parapura