DSC_2290

Pogoniści po trzech kolejnych porażkach potrzebują przełamania. Okazja ku temu nadarzy się w niedzielę, kiedy do Siedlec zawita Górnik Łęczna.

Górnik to ekipa, którą w ostatnich sezonach siedlczanie dobrze poznali. Najpierw na boiskach I ligi, a następnie na niższym szczeblu. Po 13 kolejkach drużyna z Lubelszczyzny ma na koncie 25 punktów i plasuje się tuż za podium ligowej tabeli. Po dobrym początku sezonu nadzieje na awans na nowo rozgrzały się w Łęcznej.

Najlepszym strzelcem Górnika jest Paweł Wojciechowski, który ma na koncie siedem bramek. Napastnik z przeszłością na Białorusi i w Holandii to znana postać, jednak siedleckim kibicom lepiej znani są trzej inni. Skrzydłowy Dawid Dzięgielewski występował w Pogoni w latach 2014-16, środkowy pomocnik Marcin Stromecki grał w biało-niebieskiej koszulce w latach 2013-14, zaś najlepiej wspominany Krystian Wójcik, ofensywny pomocnik pochodzący z Włodawy, reprezentował MKP w latach 2012-15. Był jednym z głównych architektów awansu Pogoni do I ligi w 2014 roku.

Z nikim innym z aktualnych II-ligowych rywali Pogoń nie grała równie często jak z Górnikiem. W 22 dotychczas rozegranych spotkaniach biało-niebiescy wygrali dziewięć razy, 8-krotnie padł remis, zaś drużyna z Łęcznej zwyciężyła pięć razy.

Arbitrem niedzielnego spotkania będzie Patryk Gryckiewicz z Torunia. 24-letni sędzia nigdy nie prowadził spotkania z udziałem Pogoni.

Początek niedzielnego meczu o 13:05. 

 

Zagrożeni pauzą:

Bartosz Brodziński, Maciej Firlej, Bartłomiej Olszewski (po 3 żółte kartki)