DSC_4665

Oto co powiedzieli piłkarze Pogoni Siedlce po meczu z GKS Tychy.

 

Daniel Chyła: Mecz idealnie się dla nas ułożył. Strzeliliśmy bramkę na początku i umiejętnie się broniliśmy. Wiadomo,mocno padał deszcz i ciężko czasami było pograć dołem, więc sporo było gry góra. Uważam, że byliśmy bardzo dobrze zorganizowani z defensywie i nie pozwoliliśmy GKS-owi na jakieś sytuacje. Mieli ze trzy okazje, ale nie były groźne, więc chwała dla każdego zawodnika za wykonanie bardzo dobrej roboty.

 

Mateusz Żytko: Jesteśmy bardzo zadowoleni z trzech punktów zdobytych na trudnym terenie z drużyną wzmocnioną zawodnikami z ekstraklasy i nowym, pięknym stadionem. Do meczu przystępowaliśmy z dokładnie określonym planem taktycznym. Szybko zdobyta bramka i problemy ekipy z Tychów w kreowaniu gry utwierdziły nas, że nasza taktyka może nam dać dzisiaj zwycięstwo. Czuliśmy się bardzo pewnie, a każdy z nas był gotowy żeby w razie czego naprawić błąd kolegi. Pokazaliśmy, że możemy tworzyć bardzo ciekawy kolektyw.

 

Arkadiusz Jędrych: Mimo ciężkiej pogody i nie zbyt dobrego stanu boiska z tego powodu, sądzę, że zagralisśmy solidne spotkanie. Przede wszystkim konsekwentnie realizowaliśmy swoje założenia taktyczne, co w rezultacie przyniosło nam zwycięstwo i trzy punkty jadą do Siedlec. Szybko strzelona bramka na pewno w dużym stopniu ustawiła mecz. Później mogliśmy trochę uspokoić grę i raz po raz wyprowadzać kontrataki dążąc do podwyższenia rezultatu. Niestety nie udało się to i do końca musieliśmy drżeć o wynik. Sądzę, że kontrolowaliśmy przebieg spotkania i zasłużenie przywieźliśmy komplet punktów z ciężkiego terenu. Nie ma to jak dobrze zacząć sezon. Jesteśmy zadowoleni z wyniku, ale z zimnymi głowami podchodzimy do dalszej części rozgrywek. Dziś radość i zadowolenie, a od jutra zaczynamy pracować nad operacją „Zagłębie Sosnowiec”.

 

Rafał Misztal: Jakby mi ktoś dzień wcześniej przy tym upale powiedział, że będziemy grać w takiej ulewie, to w życiu nie uwierzyłbym! Przez pół dnia padał deszcz, a przed samym meczem było oberwanie chmury. Na boisku było bardzo mokro i momentami ciężko było operować piłką. Na szczęście szybko wykorzystaliśmy stały fragment gry i później trochę łatwiej kontrolowało się grę. Boisko było bardzo ciężkie i na pewno mecz nie był piękny dla oka, ale tak czasem bywa. Bardzo konsekwentnie zagraliśmy w obronie i dlatego nie straciliśmy bramki. Cieszymy się, że zaczęliśmy od zwycięstwa i oby tak dalej.