13775883_877958475643080_209346915171736666_n

Po podpisaniu kontraktu z Pogonią na kilka pytań odpowiedział nam nowy nabytek biało-niebieskich – Luka Štefanac.

 

Jak wyglądała do tej pory twoja kariera piłkarska? Gdzie grałeś, co osiągnąłeś?

Moja kariera do tej pory przebiegała bardzo dobrze. W młodym wieku zacząłem grać w seniorskim zespole. Po dwóch latach przeniosłem się do klubu pierwszej ligi słoweńskiej (najwyższej klasy rozgrywkowej na Słowenii). Pierwszym klubem, w którym grałem był NK Špansko Zagrzeb. Tam nauczyłem się gry w piłkę. Później reprezentowałem NK Lokomotiva Zagrzeb i następnie słoweński NK Krško. Tam byłem pod opieką świetnego szkoleniowca – Tomaza Petrovicia. Myślę, że przeżyłem tam dobry okres. W wieku 19 lat występowałem w najwyższej lidze na Słowenii. Z NK Krško awansowałem też z drugiej do pierwszej ligi.

 

Grałeś w najwyższej lidze na Słowenii. Dlaczego przyszedłeś do Pogoni Siedlce?

Wszyscy mnie pytają co ja tutaj robię. Przyszedłem tu, ponieważ polskie kluby są lepsze organizacyjnie i są bardziej profesjonalne. Chcę osiągnąć jak najlepsze rezultaty z Pogonią i pokazać się z jak najlepszej strony, bo łatwiej się tutaj pokazać niż na Słowenii czy Chorwacji. Ponieważ Pogoń zaproponowała mi profesjonalny kontrakt i byłem wolnym zawodnikiem dlatego znalazłem się tutaj.

 

Jak oceniłbyś Pogoń Siedlce porównując do klubów w Chorwacji i Słowenii?

Pogoń jest znacznie lepsza organizacyjnie od klubów chorwackich i słoweńskich. Myślę, że siedlecki klub mógłby bez problemu rywalizować z tamtejszymi zespołami z tego samego poziomu rozgrywek.

 

Co chciałbyś osiągnąć grając w Pogoni Siedlce?

Nie lubię mówić, że chcielibyśmy zająć przykładowo czwarte czy piąte miejsce. Jestem osobą, która zawsze chce więcej, zawsze chce wygrywać. W każdym spotkaniu będę walczył o zwycięstwo, dawał z siebie 100% możliwości.

 

Jesteś jedynym obcokrajowcem w drużynie Pogoni. Nie przeszkadza to w relacjach z kolegami z drużyny?

Nie jest to dla mnie problemem. Piłka nożna łączy ludzi na całym świecie. Chłopaki w drużynie są w porządku, pomagają mi we wszystkim. Trenuje z nami Alban Sulejmani, który urodził się blisko Chorwacji więc rozmawiamy w jednym języku. Z innymi rozmawiamy po angielsku, a poza tym znam jeszcze trzy – niemiecki, słoweński i trochę włoski. Teraz zamierzam nauczyć się polskiego – uwielbiam poznawać nowe języki.

 

Co chciałbyś osiągnąć w swojej karierze piłkarskiej? Jakie masz marzenie?

Moje piłkarskie marzenie to zajść jak najwyżej. Dla mnie nie są najważniejsze pieniądze tylko gra na jak najwyższym poziomie. Gdy tak będzie, pojawią też się pieniądze.