Na kilka dni przed nowym sezonem Ekstraklasy przeprowadziliśmy rozmowę z Cezarym Demianiukiem. Co słychać u wychowanka Pogoni? Zapraszamy do przeczytania rozmowy z nowym piłkarzem Piasta!
W weekend startuje Ekstraklasa. Ten sezon będzie wyjątkowy. Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce będą mieli okazję sprawdzić się byli piłkarze Pogoni Siedlce: Andrzej Witan (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) i Cezary Demianiuk (Piast Gliwice). 20 lipca obaj zawodnicy staną na przeciwko siebie na inaugurację sezonu.
POGOŃ
Andrzej Parapura: Jesteś wychowankiem Pogoni Siedlce. To dla Ciebie wyjątkowa chwila. Opuszczasz Pogoń i Siedlce po wielu latach tu spędzonych. Była to dla Ciebie z pewnością trudna decyzja.
Cezary Demianiuk: Zgadza się. Od zawsze mieszkałem w Siedlcach i tu dorastałem, ale wiedziałem, że kiedyś nastąpi ta chwila, żeby wyjechać, także byłem przygotowany.
AP: Można uznać sezon, w którym wywalczyliście awans do I ligi za przełom w Twojej karierze? Właśnie w tamtym sezonie grałeś częściej. Dostałeś szansę od trenera Purzyckiego i wykorzystałeś ją. Wcześniej byłeś wypożyczany do Naprzodu i Orląt.
CD: Już trener Wójcik na mnie stawiał lecz później przyszedł Trener Purzycki i znowu musiałem czekać na swoją szansę. Myślę, że wypożyczenia dużo mi dały ponieważ utrzymywały mnie w przekonaniu ze potrafię grać w piłkę , czas na wypożyczeniach uznaję za dobrze wykorzystany.
AP: Jako młody chłopak na pewno marzyłeś o wielkiej karierze, taka cały czas przed Tobą. Widziałeś siebie wtedy za kilka/kilkanaście lat w Ekstraklasie?
CD: Zawsze o tym marzyłem , żeby grac jak najlepiej i jak najwyżej ,teraz jestem w Ekstraklasie ale to dopiero początek bo teraz czeka mnie walka o granie , ale wierzę ze krok po kroku i się uda.
AP: Był taki piłkarz lub jest którego starałeś/starasz się naśladować? Kto jest dla Ciebie autorytet?
CD: Zawsze ceniłem Ronaldo ale tego z Brazylii oczywiście , był nieprzewidywalny. Bardzo go zawsze podziwiałem.
AP: Które chwile w biało-niebieskich barwach będziesz wspominał najlepiej? Pewnie nigdy nie zapomnisz tego wspaniałego rajdu w meczu z Siarką Tarnobrzeg po którym trafiłeś do siatki i przypieczętowałeś awans do I ligi?
CD: .Zgadza się , mecz z Siarką najbardziej mi zapadł w pamięci. Po strzeleniu gola na 3:1 już wiedziałem, że nikt nie jest w stanie odebrać nam awansu. Wspaniałe chwile, które będę pamiętał przez wiele lat.
AP: Ostatnie zdanie na temat Pogoni. Byłeś piłkarzem, który zostawiał serce na boisku w każdym spotkaniu. Ten ostatni sezon był dla Was z pewnością długi i niezwykle wyczerpujący, nie brakowało zwrotów akcji. Cel został osiągnięty! Pogoń została w I lidze! Radość była ogromna! W jaki sposób można by było podsumować ten sezon? Co można uznać za klucz do tego sukcesu, jakim jest utrzymanie w tak trudnych okolicznościach?
CD: Zawsze starałem się dawać z siebie 100% . Wiele osób w nas wątpiło, ale my się nie poddawaliśmy. Był moment, że już szanse na utrzymanie były bliskie zeru, ale zostawała ta nadzieja. Flota się wycofała, Bartek Tarachulski przejął stery, fajnie to poukładał. Myślę, że mecz z Arką dał nam wiatru w żagle, w którym pokazaliśmy ze potrafimy grać i osiągnęliśmy cel, czyli utrzymanie.
PIAST
AP: Przejdźmy już do tego co przed Tobą. Zostałeś nowym piłkarzem Piasta Gliwice. Czujesz satysfakcję z tego powodu, że Twoja gra i postawa na boisku została zauważona?
CD: Owszem, taka moja rola. Pełne zaangażowanie w każdym meczu i treningu , a jak Bóg da to uda się coś osiągnąć lecz jak mówiłem wcześniej, to dopiero początek i czeka mnie dużo pracy.
AP: Kiedy pojawiły się pierwsze rozmowy z tym klubem? Jak wyglądały szczegóły tego transferu? Kto nakłonił Cię do zmiany barw i tego kierunku? Zawodnikiem Piasta jest również Daniel Ciechański, z którym miałeś możliwość też grać w Pogoni. Może to właśnie „Ciechan” przekonał Cię do obrania tej drogi?
CD: Już dużo wcześniej wiedziałem ze Piast mnie ogląda na meczach,ale starałem się o tym nie myśleć, ponieważ najbliższym celem było utrzymanie się z Pogonią w 1 lidze. Nikt nie musiał mnie szczególnie nakłaniać , po prostu chciałem zrobić kolejny krok o przodu. 
AP: Miałeś też propozycje z innych klubów? Dlaczego wybrałeś Piast Gliwice?
CD: Były zainteresowania z innych klubów, aczkolwiek konkretniejsze rozmowy były prowadzone właśnie z Piastem oraz do końca walczyliśmy o utrzymanie i o baraże, także nie chciałem specjalnie zawracać sobie głowy aby nie tracić koncentracji.
AP: Czego oczekuje od Ciebie Piast? Zostałeś sprowadzony jako napastnik czy skrzydłowy? W której roli czujesz się lepiej, masz więcej atutów?
CD: Myślę, że zaangażowania i dobrej gry. Obecnie mogę grać na trzech pozycjach: na ataku i na bokach pomocy, ale chyba najlepiej się czuję w ataku.
AP: Z klubu odszedł m.in. król strzelców Ekstraklasy Kamil Wilczek. Czujesz, że mógłbyś go zastąpić? Przed Tobą poważna rywalizacja o skład. Do klubu przyszli: Barisić, Angielski i Musiolik.
CD: .Cala Kadra jest wyrównana, na każdej pozycji. Nie myślę o tym żeby kogoś zastąpić , po prostu chcę grać jak najlepiej a co z tego wyjdzie, to się okaże za jakiś czas.
AP: Miałeś możliwość oglądać Piast czy w ogóle Ekstraklasę w ubiegłym sezonie? Na myśl o grze przeciwko któremu zespołowi lub piłkarzowi/ piłkarzom szczególnie się cieszysz?
CD: Tak, oglądałem kilka razy Piast, aczkolwiek teraz to jest inna drużyna. Wielu zawodników odeszło i przyszło. Budujemy zespół prawie od nowa, także potrzebujemy czasu na zgranie i poznanie się, aczkolwiek z każdym tygodniem powinno być lepiej. Co do zespołów, to zawsze fajnie zagrać przeciwko Legii czy Lechowi.
AP: W imieniu wszystkich kibiców Pogoni pragnę Ci serdecznie podziękować za grę dla naszego klubu. Dziękujemy i życzymy jak najlepszych wyników w nowych barwach, wielu goli i niezapomnianych chwil w Ekstraklasie! Pokaż całej Polsce jak strzela były piłkarz Pogoni Siedlce i jej wychowanek! Wszystkiego co najlepsze Czarek!
CD: Dziękuję bardzo! Ja również życzę Pogoni i kibicom powodzenia w przyszłości i miejmy nadzieje ze niebawem Pogoń Siedlce będzie stałym bywalcem w Ekstraklasie! Z Panem Bogiem!
